1/14/2016

HAUL: POLSKA

Hej
Niedawno wróciłam z Polski i udało mi się zdobyć kilka ciekawych rzeczy. W tym poście przedstawię Wam zakupy kosmetyczne.


Zacznę od przedstawienia kilku produktów z firmy Golden Rose. Od zawsze kochałam tą firmę za lakiery, później zakochałam się w pomadkach i tak już całkiem zatonęłam w miłości do tej firmy. Niestety w Niemczech nie mam dostępu do tych kosmetyków, więc zostają mi tylko zakupy w trakcie pobytu w Polsce.







 Kupiłam 2 szminki z serii Velvet Matte. Odcień klasycznej czerwieni sprawdził się u mnie idealnie w Wigilie. Odcień 02 jest moim numerem jeden jeśli chodzi o codzienny makijaż ust.
Pomadki tej firmy cenię za cudowną trwałość oraz cenę.
Moim pierwszym odcieniem z serii Vision Lipstick jest 105. Jest to również piękny, dzienny kolor. Bałam się tego zakupu, ponieważ nie przepadam za pomadkami, które nie są matowe, jednak ta jest naprawdę piękna!



Na sylwestra postanowiłam pójść znowu w czerwień i chciałam przetestować pomadkę z MAC. Zamówiłam odcień Russian Red. Nie jestem w stu procentach zadowolona z zakupu. Pomadka jest dosyć droga, a na moich ustach niestety nie jest zbyt trwała. Dużo dłużej utrzymują mi się pomadki GR. Odcień jest naprawdę niepowtarzalny. 




 Zakupiłam także dwie pomadki z Freedom. Te udało mi się dorwać stacjonarnie. Każda z nich kosztowała naprawdę gorszę więc postanowiłam zaszaleć z kolorami i wybrałam jeden bardzo dzienny, jasny o numerze 111 Untouched oraz drugi mega intensywny odcień fioletu/burgundu, numer 119 Adorn. Pigmentacja nie powala na kolana ale za tą są bardzo przyjemne w nakładaniu.




Dość długo zastanawiałam się czy kupić bronzer z the Balm. Jednak moja ciekawość wygrała i jestem szczęśliwą posiadaczką idealnego bronzera do konturowania. 




Kupiłam również kolejne opakowanie pudru z PAESE, jest to jeden z moich ulubieńców. 




 Rozświetlacz z Wibo wpadł całkiem przypadkiem w moje ręce ale nie żałuje tego zakupu. Daje piękną poświatę !




Klasycznie musiałam kupić także coś z Makup revolution. Tym razem był to róż w odcieniu All I Think About Is You.




No i oczywiście nie mogłam się obejść bez powiększenia swojej kolekcji pędzli. Tym razem wpadły w moje ręce 2 pędzle z Hakuro. (Wybaczcie że są brudne ale w tym samym dniu ich używałam)





W kolejnym poście pokaże Wam zakupy pielęgnacyjne oraz kilka ubrań. Jeśli orientujecie się jaka drogeria kosmetyczna internetowa wysyła zamówienia za granicę, koniecznie mi napiszcie w komentarzu.

Buziaki, Martyna


1 komentarz:

  1. Ja kocham pomadki Golden Rose! mega trwałe! ,na ustach utrzymują się u mnie nawet do 4,5 godzin! jestem zachwycona!!!

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

♥